piątek, 7 marca 2008

Polski Papież pielgrzymujący do rodzinnego Kraju (5)

Ostatni jak dotąd pobyt Ojca Świętego - czy jak chcą niektórzy: VIII papieska pielgrzymka - w Kraju przesycony był prawie wyłącznie jednym wątkiem myślowym, jakim było nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia.
Kult Bożego Miłosierdzia jest istotnym elementem składowym pontyfikatu Jana Pawła II i wpisuje się w ten pontyfikat jako złota nić łaski obecnego czasu.

Promotor drogi Siostry Faustyny na ołtarze

Sprawą s. Faustyny, jej Dzienniczkiem, interesował się ks. Wojtyła na długo przed przyjęciem godności Pasterza Kościoła powszechnego. Stymulował ks. prof. Różyckiego do studiowania Dzienniczka, a zostawszy biskupem, rozpoczął proces beatyfikacyjny tej skromnej Zakonnicy. Często kierował swoje kroki do grobu Autorki Dzienniczka, czuwając nad toczącym się w Rzymie procesem. Po wyborze na Następcę św. Piotra, mimo natłoku nowych obowiązków, Jan Paweł II nie zapomniał o s. Faustynie i o sprawie, której ona służyła.

Przewodnik ku chwale błogosławionych i świętych

W niecałe 30 lat po rozpoczęciu w Krakowie procesu informacyjnego, 18 kwietnia 1993 r. Papież-Polak wynosi s. Faustynę do godności błogosławionej. Przedtem jednak, 30 listopada 1980 r. wydaje drugą swoją encyklikę - Dives in misericordia, wykładającą podstawy teologiczne tajemnicy Bożego Miłosierdzia. To ta właśnie encyklika otwiera definitywnie drogę nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia, wypływającego z "potrzeby tych przełomowych i trudnych czasów..." (por. DM, nr 1).
W homilii Mszy św. beatyfikacyjnej Ojciec Święty stwierdza: "Jest sprawą naprawdę cudowną, jak się jej nabożeństwo do miłosierdzia Bożego w dzisiejszym świecie przebija i tak wiele serc ludzkich zdobywa! Jest to niewątpliwie znak czasu - znak dla naszego dwudziestego wieku. Do bilansu tego kończącego się stulecia należą obok zdobyczy, które często przerosły minione czasy, także głęboki niepokój i strach przed przyszłością. Gdzie może świat znaleźć wyjście i światło nadziei, jeśli nie w Bożym miłosierdziu?" (por. L. Podlejski, Sól ziemi i światłość świata, t. 3, s. 232).
W siedem lat po beatyfikacji Błogosławiona z Łagiewnik zostaje kanonizowana (30 kwietnia 2000 r.), a w przemówieniu podczas Mszy św. kanonizacyjnej znalazły się słowa: "A Ty, Faustyno, darze Boży dla naszych czasów, darze ziemi polskiej dla całego Kościoła, wyjednaj nam, abyśmy pojęli głębię Bożego Miłosierdzia. Pomóż go żywo nam doświadczyć i świadczyć o nim pośród ludzi. Niech Twoje przesłanie światła i nadziei rozprzestrzenia się po całym świecie, nakłania grzeszników do nawrócenia, łagodzi rywalizację i nienawiść, otwiera ludzi i narody na praktykowanie braterstwa" (Bóg bogaty w miłosierdzie, Wyd. KUL, 2000, s. 35).

Apostoł nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia i twórca jego doktrynalnych zrębów

Uroczystość kanonizacji św. Faustyny 30 kwietnia 2000 r. zapisze się w kanonach katolickiej liturgii doniosłym aktem ogłoszenia święta Bożego Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po Niedzieli Wielkanocnej.
Jan Paweł II nie tylko usankcjonował w sposób wyjątkowy rangę nowego spojrzenia na tajemnicę miłości Boga do człowieka, ale i zasugerował jego wyjątkową doniosłość i aktualność. Zręby teologiczne katolickiej doktryny o Bożym Miłosierdziu zawarte zostały już w encyklice Ojca Świętego Jana Pawła II Dives in misericordia. Punktem wyjścia tej doktryny jest dramaturgia grzechu ludzkiego - zwłaszcza tego dzisiejszego, grzechu naszego czasu. "Sytuacja świata współczesnego ujawnia nie tylko takie przeobrażenia, które budzą nadzieję na lepszą przyszłość człowieka na ziemi, ale ujawnia równocześnie wielorakie zagrożenia i to zagrożenia sięgające dalej niż kiedykolwiek w dziejach" (nr 2). Człowiek zagrożony jest "w samym rdzeniu swej egzystencji i ludzkiej godności" (tamże). Źródłem tej sytuacji jest nieodmiennie grzech, który zawsze był uosobieniem buntu przeciwko Bogu, który właśnie w naszych czasach osiąga niewyobrażalne wymiary. "«Człowiek nie tylko żyje, jakby Boga nie było», ale w pysze zrodzonej z niepohamowanego postępu usiłuje wedrzeć się w domenę Boga-Stwórcy, manipulując prawami życia, przypisując sobie konsekwentnie prawo dysponowania śmiercią człowieka (zabijanie nienarodzonych, eutanazja, wojny). I w tę sytuację wkracza Miłosierny Bóg w tajemnicy Męki, Śmierci i Zmartwychwstania swojego Syna. W ten sposób krzyż Chrystusa, w którym Syn, współistotny Ojcu, oddaje pełną sprawiedliwość samemu Bogu, jest równocześnie radykalnym objawieniem miłosierdzia, czyli miłości wychodzącej na spotkanie tego, co stanowi sam korzeń zła w dziejach człowieka: na spotkanie grzechu i śmierci" (nr 8).
Do tej bogatej doktryny teologicznej nawiązywał Papież w swoich obydwu homiliach: beatyfikacyjnej (18 kwietnia 1993 r.) oraz kanonizacyjnej (30 kwietnia 2000 r.). W pierwszej powtórzył za Błogosławioną sławną jej zapowiedź: "czuję dobrze, że nie kończy się moje posłannictwo ze śmiercią, ale się zacznie" (Bóg bogaty w miłosierdzie - VIII pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny, Olsztyn 2000, s. 65), dodając: "dzisiaj, w dniu beatyfikacji s. Faustyny, wielbimy Boga za wielkie dzieła, jakich dokonał w jej życiu" (tamże). Podczas kanonizacji powie jeszcze dobitniej: "Kanonizacja s. Faustyny ma szczególną wymowę. Poprzez tę kanonizację pragnę dziś przekazać orędzie miłosierdzia nowemu tysiącleciu" (tamże, s. 69) i dlatego "ważne jest, abyśmy przyjęli w całości orędzie zawarte w Słowie Bożym na II niedzielę wielkanocną, która od tej pory nazywać się będzie w całym Kościele Niedzielą Bożego Miłosierdzia" (tamże, s. 68).

Pobyt w Krakowie Łagiewnikach: 16-18 VIII 2002

Uroczysta afirmacja opatrznościowego nabożeństwa ludzkości "na dziejowe dzisiaj" była głównym celem tego pełnego innych jeszcze treści pobytu w podwawelskim grodzie, stanowiącego tym razem uosobienie całej Polski. Pobyt w Krakowie miał swój rdzeń zorientowany na cały kraj, a nawet cały świat.
Pierwszym członem tego rdzenia była konsekracja nowo wybudowanej bazyliki, w której kamień węgielny pochodzi z Golgoty, na której stał Krzyż, kamień - fundament Bożego Miłosierdzia (por. Dives in misericordia, nr 8). W ten sposób bazylika w Łagiewnikach jest unikalnym sanktuarium nabożeństwa do Jezusa Miłosiernego, w którego obrębie pozostają doczesne szczątki Jego Apostołki - św. siostry Faustyny. Tu wreszcie na koniec przemówienia dokonał Ojciec Święty uroczystego aktu poświęcenia świata Bożemu Miłosierdziu. Czynił to - jak powiedział - "z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tu zostało ogłoszone przez pośrednictwo św. Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniło ich serca nadzieją" (Bóg bogaty w miłosierdzie, s. 88).
Przedłużeniem tego umistycznionego pobytu w Łagiewnikach 17 sierpnia była Msza św. nazajutrz na Błoniach z udziałem rekordowej liczby wiernych. Homilia tam wygłoszona stanowiła w trzecim swoim punkcie lapidarną wykładnię teologiczną tajemnicy Bożego Miłosierdzia. "Na wiele sposobów usiłuje się zagłuszyć w ludzkich sercach głos Boga - wołał Papież do przeszłodwumilionowej rzeszy - a Jego samego uczynić «wielkim nieobecnym» w kulturze i społecznej świadomości narodów. Tajemnica nieprawości wciąż wpisuje się w rzeczywistość świata, w którym żyjemy. Doświadczając tej tajemnicy, człowiek przeżywa lęk przed przyszłością, przed pustką, przed cierpieniem, przed unicestwieniem. Może właśnie dlatego przez świadectwo skromnej zakonnicy Chrystus niejako wchodzi w nasze czasy, aby wyraźnie wskazać na to źródło ukojenia i nadziei, jakie jest w odwiecznym miłosierdziu Boga. Trzeba, aby Jego orędzie o miłości miłosiernej zabrzmiało z nową mocą" (Bóg bogaty w miłosierdzie, s. 102).

KONIEC

Ks. Stanisław Nagy SCJ

Brak komentarzy: